Andrzej Pitoń-Kubów
wiersze, teksty z archiwum
OKO W OKNIE · W korku ...

w korku ...

to miał być wyjątkowo spokojny dzień
a jednak na południu powiatu Cook,
trochę poprószyło
żadnej zawieruchy żadnej klęski żywiołowej
normalny biały śnieg i marznąca mżawka
a to już wystarczy w miejskim kłębowisku

gdzie spojrzysz ...
kilometrowe korki patrzą i milczą
nie solone jezdnie, tłukące się samochody
trudno zrelacjonować zgrzyt i zamęt
- - - zastanawiamy się nad twarzami?
większość niepewnych na jezdni
nieprawdaż - rejestrują kamery ...
oto kobieta w dżinsach, jadąca obok po zawalonej ulicy
zwalniając zastanawia się w mechanicznej ciszy - na prawo - na lewo?
bezmyślnie gapi sie na światła
czy nie ma stąd jakiejś innej drogi?
czy nie jest ślepa ta ulica?