Miłościom zapłonieć …
W wiecór wilijny w całym polskim kraju
Cy to w mieście, cy na wsi, w pałacu cy chacie
Wedle starego u nos obycoju
Wsędej na stołe opłatek spotkocie.
Zaś kiedy wybijo wiecerzy godzina,
To chleba namiastke, matka w ręce biere
By sie nim dzielić ; wzrusono rodzina
Cyni to samo, i bośko go scyrze.
Ino cy wiecie , co znacy opłatek?
Cemu dzielimy sie nim ze swoimi?
Bo to miłości i zgody zodatek ...
Nadzieja braterstwa nasego na ziemi.
I nie dość, ze nim sie dzielimy ochotnie
Nolezy bliskiemu pomogać w potrzebie
Ulzyć mu, wesprzeć, niek bedzie nom celem
Z tego uciesom sie syćka świeci w niebie.
Miyłować bliźniego ucyło nos Boskie Dziecie
Potem cierniowom uwieńcone koronom
Boccie kiedy opłatkiem sie przełomiecie
Niek’ wase serca miłościom zapłonom.