Yellowstone Park ...
Kiedyś,
lat temu kilka
z połowicą i dziećmi
odkrywaliśmy dziki zachód
cichy, pusty
dziewiczy ...
mało kto idzie
czasami jedzie
cudowaliśmy się urokami Montany
Yellowstone Park-u w stanie Wyoming
Właśnie tam
zalegał już prawie mrok
i stygła zieleń
wokół lipiec wirował
rojem much trzmieli i gzów
blisko nas stada bizonów (buffalo)
które w liczebnej gromadzie
około 200 ustatkowanych
wyszły na wieczorny żer.
Milczeliśmy z zachwytu i wrażeń
wsłuchani w rytm własnych serc
patrzeliśmy na siebie
na długi rządek samochodów
lamp rumieńce reflektorów
na flesze kamer w ciemności
zachwycane sobą zwierzęta
na przestrzenie rezerwatu
rozjaśnione akurat o tej chwili
której za moment nie będzie
która wymknęła się na krótko z ciemności
kiedy słońce na zachód dezerteruje
większości trudno się z tym rozstać.
rozjechać sie proszę ...
rangers(i) przeganiają gapiów
tylko pamiątki w pamięci zostaną
z klisz na papierze wywołane zdjęcia.
... trochę podalej
nad łąką wylewał się szelest
pogłosem skubanej trawy
para łosi
... klempa z potomkiem
niczego poza ciszą nie słychać
przyroda się łasi
nad nami obłoki
za mną las a wszystko tak blisko
zachodził dzień z którym najchętniej
chciałbym być jeszcze